środa, 2 lutego 2011

Zahibernowani

Stałam się pilną studentką. Sesja oderwała mnie od rzeczywistości. Czas, mam wrażenie, że w międzyczasie nieźle popędził. Już luty! Zawody za dwa tygodnie. Zima mnie i moje psy prawie zahibernowała. Robimy trochę sztuczek w domu i trochę szaleństw na murkach i płotkach ogradzających trawniki, coby belgi ćwiczyły umysł i ciało. Mój umysł intensywnie pracuje, ale ciało średnio, więc na torach Mii Laamanen (nota bene mojej ukochanej sędziny) może być lekka klapa kondycyjna. W te kilkanaście dni przydałoby się trochę rozruszać zasiedziałe kości.

Chciałam też się przed Wami pochwalić świeżo powstałą stroną klubu FreeX, w którym intensywnie się udzielam. www.freexy.pl - będę tam razem z resztą tego szalonego teamu mocno spamować i Was też serdecznie do tego zapraszam! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz